czwartek, 26 czerwca 2014

Dlaczego pijemy kawę?~

Dopiero po wypiciu kubka przesłodzonej kawy człowiek uświadamia sobie, że w żadnym stopniu nie przepada za tym smakiem. 
Co z tego, że w szklance wylądowały trzy czubane łyżeczki cukru? 
Co z tego, że połowa naczynia tak naprawde jest wypełniona mlekiem kupionym w litrowym kartonie w najbliższym sklepie spożywczym? 
Nie ma również znaczenia fakt, że kawa nie licząc swojej nazwy nie ma nic wspólnego z kawą. Dlaczego? Bo nie są to zmielone ziarna kawy, a tak zwana kawa rozpuszczalna, czyli tak naprawde niezidentyfikowany, jasnobrązowy proszek.
A taraz zastanówmy się: o czym tak naprawde tu jest pisane? O powodzie picia kawy, czy o jej składnie chemicznym, który jak stwierdziłam wyżej z kawą nie ma nic wspólnego? A może zwyczajnie o jednym i drugim? A więc może czas zająć się troche tym pierwszym tematem. A mianowicie, dlaczego pijemy kawe? Bo przecież nie dlatego, że lubimy.. Jak taki 16-latek może lubić gorzki, cierpki i mocny smak kawy (pewnie dlatego miesza ją pół na pół z mlekiem i dosypóje pół tony cukru..)
Odpowiedź jest prosta. Pijemy kawę, bo dużo o niej słyszymy, bo nasi rówieśnicy piją bo.. Bo przede wszystkim piją ją nasi rodzice. I właśnie z tego wzglądu kawa jest uznawana za dowód dorosłości. Pijesz kawe? Oh tak, jesteś taki dorosły.. Ten magiczny moment gdy rodzice pozwalają Ci zrobić sobie kawe, jest chwilą gdy zaczynasz mieć świadomość, że traktują Cię jak poważnego człowieka. 
Pijesz i pijesz.. Staje się to codziennością, popadasz w rutyne i.. Nałóg. Bo jak inaczej nazwać codzienne przyzwyczajenie przygotowywania kawy i spożywania jej? Wiadomo, że kawa nie jest narkotykiem, ale jest używką i uzależniaczem, ponieważ zawiera w sobie kofeine. Nie jesteśmy nawet świadomi swojego nałogu. Nie traktujemy tego w ten sposób. Dalej w to brniemy aż do czasów swojej dorosłości, do czasu gdy wychowujemy własne dzieci, do czasu gdy my dajemy im ten moment pozwolenia przygotowania sobie owego napoju. I tak zamyka się błędne koło i wiruje z pokolenia na pokolenie..
A Ty pewnego dnia położysz się na łóżku patrząc skupionym wzrokiem na przygasającą żarówkę i zadasz sobie właśnie to jedno pytanie: "dlaczego ja pije kawe? Przecież jej nawet nie lubie.."

4 komentarze:

  1. Wyszedl artykuł niczym felieton. :-) Masz taką łatwość pisania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twoją opinię ;) Wiele to dla mnie znaczy. Szczerze mówiąc to nie przykładam dużego wysiłku do tego co pisze. To co napłynie mi do głowy pojawia się na kartce ;) Jedyne co poprawiam, to błędy ortograficzne ;]

      Usuń
  2. sporzywczym? należy napisać spożywczym... błąd ortograficzny, przez co jak dla mnie cały post stracił sens, bo nienawidzę błędów ortograficznych. pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, za ten błąd. Niestety post był pisany na telefonie komórkowym i nie ukrywam, że mam czasem problemy z ortografią. Jednak dziękuję za zauważenie tego i powiadomienie mnie. Prosiłabym, by nie spisać mnie i mojej pracy na straty ;)

      Usuń