czwartek, 6 listopada 2014

1#Krótkie filmy- Teledyski: Panic! At The Disco "I Write Sins Not Tragedies"

Na początku może wspomnę ogólnie o "Krótkie filmy- Teledyski".
A więc, wpadłam na pomysł dodawania od czasu do czasu piosenek z teledyskami, które.. opowiadają pewną historię. Są wykonane w kreatywny sposób. I nie polega to tylko na tym, że piosenka jest tłem do teledysku, a tworzą jedną nierozłączną (no niestety jednak rozłączną) całość.
Oglądając je możemy odnieść wrażenie oglądania krótkiego filmu. Będę przedstawiała w jaki sposób ja rozumiem owy przekaz i skornfontuje się to może także z waszą opinią i będziemy mogli podyskutować w tym temacie.

Jako że w ostatnim czasie natrafiłam na kilka takich teledysków które do mnie przemówiły postanowiłam nie dodawać tego tak o po prostu, a stworzyć pewną serię. Myślę, że z czasem pojawi się ich więcej na blogu ;)
__________________________________________________________________________________
Teraz może zajmijmy się już materiałem przeznaczonym na ten post. 

"I Write Sins Not Tragedies", czyli "Zapisuję grzechy, nie tragedie". Abyście wiedzieli na jaki w ogóle temat jest owy post myślę, że dobrze byłoby zapoznać się z omawianym teledyskiem. 
[Tekst z Tłumaczeniem]
Akcja rozgrywa się na ślubie. Wszystko wygląda tak pięknie i uroczyście. Dwójka zakochanych stojących przed ołtarzem. Patrzą sobie prosto w oczy i wyznają miłość słowami "Kocham Cię". 
Jednak już podczas pierwszej styczności z teledyskiem zastanowiło mnie jedno: czemu oni stoją tak daleko od siebie? Para młoda na ślubie zawsze stoi naprzeciwko siebie, ale w aż takiej odległości?
I dalej padają słowa "
Jaka szkoda, że panna młoda biednego pana młodego jest
zdzirą
" i w pomieszczeniu zaczynają się pojawiać poprzebierani w tak jakby cyrkowe stroje ludzie. Ja osobiście odbieram ich jako myśli Pana młodego, pojawiające się w jego głowie wątpliwości i ogólne zmieszanie. Po reakcji Panny młodej widać, że jest jej to bardzo nie na rękę..